16 października 2021r. obchodziliśmy Światowy Dzień Chleba. Stąd w naszej szkole w klasach 0-III w tygodniu poprzedzającym ten szczególny dzień, przyszło nam spotkać się wokół klasowych stołów, na których wyjątkowe miejsce zajmował CHLEB. Przygotowane i przyniesione przez Rodziców, Nauczycieli i Pedagoga bochenki napełniły pięknym zapachem nasze sale, a każdy z niecierpliwością wyczekiwał momentu, gdy zjemy go ze smakiem. W czasie zajęć rozmawialiśmy o chlebie- jako owocu pracy ludzkich rąk, dowiedzieliśmy się w jaki sposób on powstaje i uświadomiliśmy sobie ile trudu i wysiłku trzeba, by z ziarenek powstał bochenek. Nade wszystko jednak przypomnieliśmy sobie czym jest szacunek wobec tego wyjątkowego daru. Bo choć od zarania dziejów chleb był traktowany z szacunkiem i pokorą, to dziś często spotykamy się z brakiem szacunku wobec niego.
Pamiętajmy, kiedyś grzechem było położyć chleb na brudnym stole. A gdy upadał na ziemię brano go do rąk i całowano z czułością. Zanim nóż wbił się w jego wnętrze, wykonywano na nim znak krzyża. Witano nim i żegnano, dając przy rozstaniu na znak błogosławieństwa.
Chleb to znak człowieczego trudu a szacunek do niego to również szacunek do ciężkiej, codziennej pracy… i do naszego dziedzictwa kulturowego…
A tutaj obiecane opowiadanie o CHLEBIE:)
Chciałam podziękować za ten chleb, poszłam do sprzedawczyni i powiedziałam: Bardzo Pani dziękuję!. Ale ona odpowiedziała: Musi Pani podziękować temu, kto dostarczył chleb do sklepu!
Więc pobiegłam szybko do dostawcy, który przywiózł pieczywo i zawołałam do niego: Dziękuję za chleb!, ale on odparł: Ja go tylko przywiozłem. Musi Pani podziękować temu, kto go upiekł!
Zaczęłam szukać piekarza. Wreszcie go znalazłam: Dziękuję za chleb! rzekłam, ale on powiedział: Ja go tylko upiekłem. Musisz podziękować temu, kto dał mi mąkę, ponieważ bez mąki nie ma chleba.
Na skraju wsi stał młyn, podeszłam więc do młynarza i zawołałam: Dziękuję za chleb!, ale on odpowiedział, ja tylko zmieliłem ziarno na mąkę, musisz podziękować temu, kto ziarno zasiał i zebrał!.
Pobiegłam zatem do rolnika i rzekłam: Dziękuję za chleb!, ale on powiedział: Ja tylko zasiałem i zebrałem ziarno, które było już dojrzałe
Wzięłam więc ziarenko do ręki i mówię: Dziękuję ci drogie ziarenko za chleb, ale ono powiedziało: Musisz podziękować ziemi, deszczowi, wiatrowi i słońcu! , a one powiedziały: Musisz podziękować Temu, który nas stworzył- Bogu!.
Zatem, gdy chcę komuś podziękować, muszę powiedzieć: Dziękuję Ci Boże za ziemię, deszcz, słońce i wiatr, za ziarna i rolników….(o kim zapomniałam?….) Dziękuję Ci Boże!